A Raven Monologue – opowieść o tysiącu znaczeń

Większość gier komputerowych skupia się już od wielu lat niemal wyłącznie na jednym aspekcie – mają one dostarczyć rozrywki, w jej jak najczystszej formie. Nawet gdy podczas rozgrywki pojawiają się jakiekolwiek ważniejsze wybory, mają one charakter głównie moralny, nie wymagając od nas zbyt wiele zastanowienia. Na szczęście sytuację ratują niektóre produkcje niezależne, które nie boją się zmusić graczy do myślenia – nie koniecznie stricte logicznego. Przodują w tym zwłaszcza tytuły, które powstały w ramach rozmaitych eksperymentów. Tego typu grą jest między innymi opisywany tu A Raven Monologue, czyli częściowo interaktywna historia kruka poznającego ludzi. Zapraszam do dalszej lektury!

Więcej o tytule

A Raven Monologue należy do wyjątkowo krótkich i prostych w rozgrywce gier niezależnych. Jego premiera miała miejsce 12 stycznia 2018 roku, zaś sam gra powstała w ramach #MojikenCamp2, czyli eksperymentalnych warsztatów Mojiken Studio, skupionych na badaniu nowych form narracji. W grze przyjdzie nam zasadniczo jedynie przemieszczać się pomiędzy kolejnymi aktami przedstawionej historii, w której nie występują nawet dialogi. Mimo wyjątkowo prostego pomysłu produkcja ta daje do myślenia – o ile samą grę ukończyć możemy w zaledwie kilka-kilkanaście minut, o tyle wyrzucenie opowiedzianej historii z głowy zajmuje znacznie więcej czasu. To właśnie ten element czyni ją wyjątkowo atrakcyjną propozycją, zwłaszcza dla ludzi lubiących interpretację poznanej, otwartej fabuły.

Fabuła

Podczas rozgrywki przyjdzie nam obserwować historię kruka, który to nie potrafi wydawać żadnych dźwięków oraz jego relacji z mieszkańcami miasteczka. Cała opowieść odznacza się dosyć wyraźną symboliką, którą można interpretować na niewiarygodnie wręcz wiele sposobów. Łatwo się o tym przekonać przechodząc na sekcję komentarzy na platformie Steam – użytkownicy bardzo chętnie dzielą się swoimi  przemyśleniami na temat tego konkretnego tytułu, próbując jednocześnie rozłożyć go na czynniki pierwsze. Według niektórych, opowieść przedstawiona przez grę skupia się na zobrazowaniu filozofii Nietzchego, inni zaś dobitnie się z tym nie zgadzają. Jak twierdzą twórcy, historia w A Raven Monologue została napisana w ten sposób, aby nie ograniczać fantazji odbiorców – oznacza to, że w praktyce każdy gracz fabułę opisywanej produkcji zinterpretować może na swój własny, unikalny sposób. Przed grą warto wiedzieć jeszcze o jednym – początkowo przewijamy kolejne akty historii klikając strzałkę w prawo, jednak w punkcie kulminacyjnym kierunek ten się zmienia.

Oprawa audio-wizualna

Jednym z najlepiej wykonanych elementów w A Raven Monologue, pomijając oczywiście nowatorski styl narracji i fabułę, jest zdecydowanie oprawa graficzna. Poszczególne akty opowieści przedstawiają ręcznie malowane obrazy, w których zaledwie kilka elementów porusza się – zostały one dobrane w wyjątkowo sugestywny sposób. Ciekawie prezentuje się stylistyka głównej postaci na tle otaczającego ją radosnego świata, bowiem do czynienia mamy nie z klasycznym krukiem, lecz raczej z figurą tak zwanego Doktora Zarazy, czyli wiktoriańskim medykiem w masce przypominającej kruczy dziób. Rzecz jasna jest to tylko jeden z elementów pobudzających wyobraźnię. Według niektórych ścieżka dźwiękowa jaką dobrano do tej produkcji jest niestosowna – zawiera ona wszak słowa. Niemniej, pomaga ona w znaczącym stopniu w budowaniu całej nieco melancholijnej atmosfery. Dźwięków otoczenia oraz dubbingu nie usłyszymy, co zresztą jest ściśle zaplanowanym działaniem. Ogólnie, wykonanie audio-wizualne stoi na naprawdę wysokim poziomie, zwłaszcza gdy pod uwagę weźmiemy fakt, że prezentowana gra jest wyjątkowo krótka.

Podsumowanie

A Raven Monologue stanowi bardziej dzieło sztuki, niż grę komputerową w klasycznym tego słowa znaczeniu. Zdecydowanie polecam tę produkcję każdemu fanowi historii interaktywnych oraz tym, którzy uwielbiają interpretację oraz rozkład fabuły na kawałki. Mało tego, pomijając już samą grę całkiem ciekawym przeżyciem jest późniejsze porównanie swoich interpretacji z tymi zamieszczonymi przez innych użytkowników platformy Steam. Przedstawiona produkcja jest co prawda wyjątkowo krótka, lecz rekompensuje ją jeden fakt – jest ona całkowicie darmowa. Dodatkowo, znajomość języka angielskiego jest zbędna, chociaż pomaga w zrozumieniu słów utworu odtwarzanego w tle. Krótko mówiąc, polecam A Raven Monologue nawet nie jako grę, lecz jako swego rodzaju doświadczenie.