Warcraft 3 – Nieśmiertelna klasyka; modyfikacje

2002 rok. Firma Blizzard, która ma już ugruntowaną pozycję na rynku wydaje nieśmiertelną grę… Warcrafta 3! Tytuł ten jest typową strategią czasu rzeczywistego – budujemy bazę, szkolimy jednostki i musimy pokonać przeciwnika, ale… Właśnie jest to jedno malutkie „ale”. Gra posiada rozbudowany system map do gry. Oznacza to, że setki tysięcy różnych map ma różne zasady. „Własne gry”, bo o nich mowa, przedłużyły życie tytułu, aż do dni dzisiejszych. Postanowiłem zaznajomić waz z 3 popularnymi mapami na battlenecie!

Castle Fight – Zamek to twój dom

Castle Fight to jedna z najpopularniejszych map w Warcraft III. Bardzo specyficzne podejście do tematu. Już tłumaczę… Cel mapy jest taki, abyśmy zniszczyli bazę przeciwnika przy pomocy jednostek(Na razie brzmi jak byłaby to zwyczajna mapa). Tutaj już zaczynają się różnice. Po wybraniu klasy jaką będziemy grać, stawiamy manufakturę w której będą szkolone nasze jednostki. Ważna cecha tej gry – Nie dowodzimy naszymi podopiecznymi! Sami zmierzają do zamku oponenta po drugiej stronie mapy. Najważniejszą cechą jest dopasowanie odpowiednich ataków i pancerzy jednostek do przeciwnika. Przykład: Chłopi mają atak „normal” i pancerz „light” – oznacza to, że zadają 100% dmg każdemu rodzaju pancerza, ale za to dostają 130% od ataków przeszywających.

Taktyka, taktyka i jeszcze raz dostosowywanie się do jednostek przeciwnika(psikus, wcale nie do trzech razy sztuka). Bardzo fajna mapa, sporo klas i duże możliwości taktyczne stawiają tę mapę jako jedną z moich ulubionych.

Legion TD – Odejście od klasycznego schematu

Na początku wytłumaczę pojęcie TD – Tower Defence – Obrona Wieży. Gra polegająca na zbudowaniu budynków które będą bronić „Wieży”(która w zależności od gry jest czymś innym) przed jednostkami maszerującymi po wyznaczonej trasie. Legion to odejście od klasycznej obrony wieży, ale zostawiając jej zasady.

Standardowo wybieramy klasę naszego budowniczego, następnie budujemy nasze „wieże” na wyznaczonym polu. Nadchodzi głośne Ding-Dong i nagle nasze jednostki zostają ożywione i bronią dostępu do króla przed przeciwnikami! W starciu biorą udział dwie drużyny maksymalnie czteroosobowe które oprócz bronienia mogą wysyłać również jednostki do boju. Jedne jednostki po prostu atakują, inne zaś wzmacniają swoich kompanów.

Każda klasa cechuje się różnymi jednostkami. Nie umarli stawiają na ilość i budują jak najwięcej Bunshee, Orki potrafią ulepszyć najtańszą jednostkę tak, by miała 5% szansy na zabicie jednym ciosem, a ludzie specjalizują się w jednostkach wzmacniających. Zaletą gry jest to, że nawet jeśli jedna osoba nie ogarnia rozgrywki, to pozostałe osoby w drużynie są wstanie nadrobić braki umiejętności tego gracza.

Osobiście to moja ulubiona mapa w Warcraft 3 i powracam do niej bardzo często i namawiam kolejne osoby, by grały właśnie w tę odmianę Tower Defence.

Custom Hero Line Wars – Bohater rodem z Azeroth

Liniowa wojna niestandardowych bohaterów… I niech to będzie ostatni raz, kiedy Polak próbował w racjonalny sposób przetłumaczyć jakąś nazwę pochodzącą z języka Angielskiego. Do rzeczy!

Po starcie mapy sami tworzymy swojego bohatera. Wybieramy model postaci, główny atrybut oraz wszystkie zaklęcia. Od nas zależy czy naszym najemnikiem będzie Driada rzucająca wieloma zatrutymi włóczniami, czy potężny ork-mag który będzie siał zamęt lodową burzą. Możliwości stworzenia odpowiadającego bohatera są setki.

Celem mapy jest(jakie to będzie nowe jak na Warcrafta!) zniszczenie zamku przeciwnika(mówiłem). Po za walką naszym bohaterem, najważniejszą rzeczą w grze jest wysyłanie jednostek. Każda jednostka którą wysyłamy trafia na pole oponentów i stara się zniszczyć królestwo przeciwników. Z każdą wysłaną jednostką przyrasta nam współczynnik złota. Za złoto wysyłamy kolejne jednostki oraz kupujemy uzbrojenie naszemu bohaterowi.

Czy jest jakiś klucz do zwycięstwa na tej mapie? Chyba tylko i wyłącznie dobrze dobrane umiejętności bohatera i współpraca z innymi graczami. Mapa jest niezwykle popularna na battle.net , więc bez problemów można w nią pograć.

1.26a i wszystko jasne

W grze obecnie obowiązuje patch 1.26a, dzięki niemu gra na platformie battle.net jest bardzo sprawna. Nie ma problemów z lagami czy z wyrzuceniem gracza podczas gry. Większość gier jest hostowana przez boty. Większość z nich radzi sobie bardzo dobrze i niezwykle rzadko zdarzają się momenty w których coś się dzieje z grą.

Powiedz mi jaką mapę lubisz, a powiem ci kim jesteś

Rok 2016. Wchodząc na battle.net wita mnie informacja, że w grze znajduje się 216 783 zalogowanych użytkowników. Absolutnie nie mam pytań! Taka liczba graczy w czternastoletniej grze? Widać, że to produkt Blizzarda! Oczywiście podałem wam w artykule jedne z najpopularniejszych ogólnodostępnych map. Rozgrywki na tych „planszach” są nietypowe dlatego bardzo je polecam. Oprócz nich znajdziecie inne ciekawe mapy jak: Green Circle TD, Twilight ORGP czy Humans vs Orcs. Myślę, a wręcz jestem pewien, że każdy odnajdzie coś dla siebie w Warcraft 3. Przecież też zawsze jest standardowa rozgrywka, prawda?

Do wyboru, do koloru!