Kontrowersje, żądania i pozwy w przypadku gier wideo nie są czymś nowym, zaś w roli pokrzywdzonego występują zarówno gracze jak i wydawcy. Zwykle jednak cała heca dotyczy produkcji kalibru AAA, jak chociażby było w przypadku niesławnego No Man’s Sky. Zdarzają się mimo to również przypadki, kiedy to obrywa się twórcą gier Indie, nawet jeśli za swoje produkcje nie pobierali zapłaty. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku No Mario Sky, które za sprawą Nintendo musiało zostać przerobione przed kolejnym udostępnieniem, przez co w chwili obecnej poza częścią charakterystycznego gameplayu ze znanym hydraulikiem nie łączy go w zasadzie nic. Zapraszam do dalszej części tekstu, w której dowiecie się więcej o DMCA’s Sky. Czytaj dalej…
DMCA’s Sky – niegdyś hydraulik, dzisiaj astronauta