Świątynia Pierwotnego Zła – taktyka i do przodu!

Świątynia Pierwotnego Zła

Wstęp

Zwykle twórcy cRPG zmagają się z dylematem który z elementów dopracować bardziej; akcję czy mechanikę. Niejeden już tytuł został niemal zapomniany wskutek zbytniego przechylenia szali na jedną ze stron. Tak właśnie stało się ze Świątynią Pierwotnego Zła, która mimo pięknej jak na swoje czasy oprawy oraz niezwykle rozbudowanemu aspektowi taktycznemu uległa próbie czasu. Zapraszam do zapoznania się z tą jakże niedocenioną produkcją.

Więcej o produkcji

Świątynia Pierwotnego Zła to gra cRPG, której premiera miała miejsce we wrześniu 2003. Za jej produkcję odpowiada studio Troika Games, twórcy między innymi kultowego już Arcanum: Przypowieść o Maszynach I Magyi. Klasycznie już jak na ten gatunek przyjdzie nam kierować działaniami kilkorga śmiałków wyruszających by pokonać zło (lub połączyć z nim siły), obserwować to będziemy z rzutu izometrycznego. Tym, co sprawia że tytuł ten jest tak unikalny, to wyjątkowo wierne oddanie zasad papierowego Dungeons & Dragons w wersji 3,5 (pen-and-paper). Ponadto, w odróżnieniu od konkurencji walka rozgrywana jest w tym przypadku w trybie turowym. W grze napotkamy mnóstwo bloków tekstu (głównie rozmów z NPC oraz we wbudowanym podręczniku gracza), część rozmów została jednak zdubbingowana przez tak znane głosy jak Piotr Fronczewski czy Adam Ferency. Niestety fabuła jaką przedstawiono to zaledwie zlepek kilku nieistotnych misji oraz świadomość że głównym celem jest dotarcie na sam dół tytułowej świątyni. Produkcja dostępna jest na platformie GOG w języku angielskim, jednak z tego co słyszałem, w sieci można znaleźć działające z tą wersją spolszczenia.

Rozgrywka

Grę rozpoczynamy od wyboru charakteru naszej drużyny z klasycznej dla D&D siatki (dziewięć rodzajów). Następnie dobieramy postaci z nim kompatybilne, spośród stworzonych przez twórców lub przez nas samych. Ogółem charakter drużyny ma wpływ głównie na kilka pierwszych minut gry, później nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Świat podzielony został na kilka mniejszych lokacji, dwie osady w których możemy handlować oraz główną lokację o kilku sporych obszarach. Najlepszym elementem Świątyni Pierwotnego Zła jest z pewnością złożona mechanika walki oraz rozwoju postaci. Zasady klasycznego, papierowego Dungeons & Dragons zostały przeniesione w niemal niezmienionej formie. W skutek tego samych akcji dotyczących ruchu jest tu kilka, i nie mam tu na myśli tak błahych elementów jak tempo ruchu, lecz raczej te taktyczne jak ruch pięciostopowy. Jeśli zsumujemy to wraz z systemem turowym okaże się że żadna z konkurencyjnych produkcji nie dawała nawet namiastki zagrywek taktycznych w porównaniu do Świątynią Pierwotnego Zła.

Niestety jest również negatywna strona; dynamika rozgrywki ucierpiała bardzo w skutek implementacji tych elementów. Zwłaszcza potyczki z wieloma przeciwnikami trwały długo, nie wspominając już o walkach z sub-bossami bądź nietypowymi istotami (jak choćby śluzy odporne na broń kłutą). Elementem spornym pozostaje poziom trudności. Według części osób mających styczność z tym tytułem, walka w nim jest miejscami stanowczo zbyt trudna. Spowodowane jest to zapewne faktem, iż twórcy przewidzieli stosowanie taktyk, na które przeciętny gracz by nie wpadł. Minusem prezentowanej produkcji jest niewątpliwie ubogość fabularna, opłacalne zadania można policzyć na palcach drwala zaś niemal wszystkie polegają jedynie na kilku rozmowach bądź wyczyszczeniu konkretnej, mniejszej lokacji z przeciwników. Na plus należy zaliczyć niewątpliwie pokaźny bestiariusz, podczas rozgrywki co chwilę napotykać będziemy nowe szkarady o coraz to nowszych zdolnościach.

Oprawa audio-wizualna

Świątynia Pierwotnego Zła zdecydowanie posiadała jak na swój czas piękną grafikę (aż nie chce się uwierzyć że pochodzi z 2003 roku). Zwłaszcza nieruchome elementy scenerii zostały szczegółowo dopracowane. Również skutki rzucenia czarów, zwłaszcza obszarowych robią wrażenie. Mimo, iż na tym tle wypadają gorzej, również modele postaci zostały wykonane poprawnie. Niestety całość nieco psuje dobrana oprawa muzyczna. Co prawda jest ona klimatyczna, jednak jest ona również zdecydowanie zbyt monotonna i po jakimś czasie zaczyna wręcz irytować. Dźwięki otoczenia i efektów specjalnych wykonano wystarczająco dobrze. Bardzo udany okazał się voice acting zastosowany w polskiej wersji językowej. Co prawda rozmów z NPC nie będziemy prowadzić często (mowa o tych „udźwiękowionych”), jednak członkowie naszej drużyny dosyć często komentują wykonywane przez siebie aktualnie czynności. Całokształt sprawia ogólnie wrażenie solidnego i udanego.

Podsumowanie – Świątynia Pierwotnego Zła

Jeśli poszukujecie gry, która wystawi wasze zdolności taktyczne na próbę i lubicie klimaty D&D, zdecydowanie jest to produkcja dla Was. Co prawda produkcja ta miała początkowo wiele problemów i bugów, jednak zostały one w większość usunięte. Jako iż tytuł ten jest już nieco leciwy. cena za niego jest raczej niewielka. Serdecznie zapraszam do spróbowania swoich sił!

Świątynia Pierwotnego Zła w serwisie GOG.com


Minimalne wymagania sprzętowe:

  • System operacyjny: Windows 98
  • Procesor: 1,7 GHz
  • Pamięć RAM: 256 MB
  • Karta graficzna: 64 MB
  • Dysk twardy: 1,5 GB wolnego miejsca